Pod jednym niebem


tak –
czytam wiersze
tak –
piszę wiersze
i życie mi smakuje
a dzień kołysze mnie w ramionach

nie patrz tak na mnie
mój rówieśniku
w twoim spojrzeniu kiełkuje 
bolesne ziarenko
oceny
twoje usta rozpycha
ostry kamyk słowa

lecz zanim ziarno 
obumrze
zanim kamień urośnie
do rzutu –
zmruż oczy: 
może świat ujrzysz
jasną doliną
gdzie wiersz i zwierzę
i człowiek
stoją szczęśliwie pod jednym
niebem