|
06.01.2006 r. do polskich kin weszła ekranizacja książek C. S. Lewis, pt. "Opowieści z Narnii". Zwiastuny filmu mogliśmy oglądać na dużych ekranach już od dawna. Pewnie niektórzy myśleli, że akcja zbliżona będzie do "Harry'ego Pottera" czy "Władcy Pierścieni". Jednak "Opowieści..." są tak naprawdę baśnią dla dzieci. Film bliższy jest raczej "Niekończącej się opowieści" lub innym filmom dla całej rodziny.
Opowiada o przygodach czwórki rodzeństwa - Łucji, Zuzanny, Edmunda i Piotra - które przez zabawę w chowanego przenoszą się do Narnii, zamieszkiwanej przez niezwykłe istoty: centaury i zwierzęta mówiące ludzkim głosem. Na ich czele stoi lew Aslan.
Druga część tytułu może troszkę dziwić (Lew, Czarownica i stara szafa). Jednak te postacie odgrywają dość ważne role. Po filmie, a właściwie po zwiastunach oczekiwaliśmy bardzo dobrej jakości efektów. Rzeczywiście, są dobre, ale w niektórych momentach dostrzec można niedociągnięcia, co w epoce filmów komputerowych i trójwymiarowych jest niedopuszczalne.
Film, chociaż przeznaczony dla najmłodszych - polecam!
Gosia Gronkowska
|