|
Reportaż ze studniówki 2006
Zapraszamy do oglądania zdjęć w dziale Fotokroniki!!!
W nocy z 20 na 21 stycznia 2006 roku odbyła się w "Porcie Drzewnym" studniówka obecnych klas piątych, ostatnia z ich większych imprez przed maturą. Z relacji jakie uzyskałam od kilku uczniów oraz nauczycieli naszej szkoły mogę przedstawić pewne fakty najbardziej zapamiętane po uroczystości.
Otóż, sala nie była aż tak bardzo przystrojona, ale wyjątkowy nastrój dało się odczuć dzięki świecom, pięknie zastawionym stołom i miłej muzyce. Było w niej dużo miejsca do tańca i oddzielono ją od części konsumpcyjnej.
Zaczęło się od poloneza. Naszym piątakom wyszedł on ponoć świetnie i składał się z dwóch części. W pierwszej wystąpili uczniowie, tutaj widać było majstersztyk i doskonałe ich przygotowanie. W drugim zaś wzięli udział nauczyciele i goście - hmm, to bardziej wyglądało na "wielką improwizację", aczkolwiek też byli całkiem nieźli! ;-) Potem muzyką zajęła się orkiestra, w której średni wiek grających wynosił na oko 65 lat, ale jak wydawać by się mogło nie grali tylko "dawnej muzyki", a raczej nowoczesne przeboje. Jednakże, najlepszym utworem w ich wykonaniu okazał się być "Boys, Boys, Boys"!!!
Jedzenie było bardzo smaczne. Na stołach przeważały sałatki, barszcz, ciasta, cukierki, dewolaje (? Pisownia???), ciastka i owoce cytrusowe. Wniesiono także spory tort z napisem "Studniówka 2006", po czym z okazji urodzin pewnego profesora, zaczęto podrzucać go do góry.
Odbyło się też parę występów artystycznych - dziewczyny zajęły się śpiewem, chłopcy… baletem. Kilku uczniów grało także na gitarze. Wielu osobom podobała się piosenka Kaczmarskiego "Nasza klasa", gdzie nasi tegoroczni maturzyści, wg relacji naocznych okazali swoją dojrzałość.
Kreacje składały się głównie z długich sukni o różnorodnych barwach u pań oraz z garniturów w przypadku panów. Chociaż bywało też, że widywano ich w innych strojach tzn. trykotach i baletkach… oczywiście, w ramach występu artystycznego ;) Fryzury niektórych uczniów tak ich odmieniły, że byli nie do rozpoznania… Nie zabrakło także ciekawych dodatków np. różowych piór, eleganckich szali itd.
Podsumowując, zabawa była znakomita. Większość twierdzi, że zarówno pod względem artystycznym, jak i muzycznym oraz konsumpcyjnym wypadła rewelacyjnie! Miejmy nadzieję, że uczniowie klas piątych zapamiętają ją na długie lata i będą tęsknić za imprezami w naszej szkole. Tego im serdecznie życzę wraz z całą Redakcją "Głosu GiLA".
A tymczasem ... powodzenia na maturze!!!
Monika Kulig
|