|
Miesiąc maj pełen jest dni wolnych od pracy. Jest to świetna okazja, aby
spędzić odrobinę więcej czasu z rodzicami- zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają w internacie. Zastanawiałam się jednak, czy wśród uczniów GiLA
panuje stereotyp "córeczka taty, synek mamy"; z kim mamy lepszy kontakt?
W celu rozwiania moich wątpliwości, przeprowadziłam krótką ankietę.
Pierwsze pytanie brzmiało "z kim częściej rozmawiasz?" 90% dziewcząt odpowiedziało "z mamą", a wszyscy chłopcy uznali, że chętniej rozmawiają z tatą. Często jednak zdarzały się komentarze, że nie ma różnicy, a to z kim częściej rozmawiamy jest kwestią przypadku. Kolejne pytanie dotyczyło informowania rodziców o swoich problemach: wszystkie dziewczęta wolą mówić o nich mamie, lecz wśród chłopców odpowiedzi były bardziej zróżnicowane. 40% uznało, że chętniej mówią o nich mamie, reszta woli w trudnej sytuacji porozmawiać z tatą. Na kolejne pytanie: "kto na więcej pozwala?" większość ankietowanych odpowiedziała zgodnie: TATA. Jedna dziewczyna stwierdziła, że tatuś zawsze mówi, aby spytała się mamy. Czyżby świadczyło to o tym, że nasi tatusiowie są mniej surowi?
Ostatnie pytanie miało podsumować całą ankietę: "czy wierzysz w stereotyp:
córeczka tatusia, synek mamusi?" Tutaj wszyscy odpowiedzieli zgodnie: NIE!
Jest to dowód na to, że uczniowie GiLA są indywidualistami i nie podlegają
żadnym stereotypom ani ustalonym regułom.
Pragnę jeszcze złożyć najlepsze życzenia wszystkim Mamom, ponieważ
nadchodzi Ich święto! Oby zawsze mogły być dumne ze swoich dzieci :)
Małgosia Szymańska (Gosh)
|