|
Będą się Ciebie pytać, co będziesz robił po skończeniu tego kierunku. Śmiejąc się, szyderczo spojrzą w Twoje oczy, zamykając w swoim lukrowanym pudełku z napisem "kariera" Twoje perspektywy. Przybierając maskę powagi, udadzą się po chwili dumnym krokiem na kolejny kurs "jak zachować się na spotkaniu z pracodawcą".
Będą Cię uważać za głupka, bo przecież osiągasz słabe wyniki. Dlaczego się nie uczysz, zapytają, pokazując niby przez przypadek swój wyświechtany indeks. Przybierając maskę inteligenta, udadzą się po chwili poważnym krokiem po kolejne punkty za aktywność, dowody ich mądrości.
Będą Cię uważać za dziwaka, bo za dużo analizujesz, a to przecież uniemożliwia prawdziwe życie. Dlaczego nie wychodzisz z nami, zapytają, dlaczego się nie bawisz tak jak wszyscy, dlaczego się nie zrelaksujesz? Przybierając maskę klowna, udadzą się po chwili roztańczonym krokiem na scenę cyrku, aby nasycić się oklaskami spojrzeń za swój wygląd.
Będą się z Ciebie śmiać, bo przecież wyidealizowałeś sobie miłość. Trzeba się ustatkować, mówią, trzeba działać, nie myśleć. Nie ma prawdziwej miłości, powiedzą, miłość to chemia, a zresztą nie trzeba kochać, wystarczy, że jest się szczęśliwym, że dobrze się spędza z kimś czas, że się kogoś rozumie. Przybierając maskę zauroczenia, udadzą się po chwili rozmarzonym krokiem na spotkanie z kolejną kolorową różą.
A Ty? A Ty być może uznasz te słowa za prawdziwe, ale przegrywające w konfrontacji z tak zwanymi realiami. Przeczytasz to, co napisałem i przybierając maskę zrozumienia, udasz się po chwili zdecydowanym krokiem tymi samymi drogami, co wszyscy, tam, gdzie wszyscy zmierzają.
Michał Zawadzki
|