http://www.solidarnosc.org.pl/

     16 miesięcy "Solidarności" w Toruniu
wrzesień 1980 - grudzień 1981


            25 października 2005 roku odbył się w naszej szkole wykład poświęcony "Solidarności", którego autorem był dr Jerzy Wieczorek. Frekwencja dopisała, były też osoby spoza szkoły! Pan wicedyrektor Arkadiusz Stańczyk zapowiedział występ pana J. Wieczorka, zaś profesor Arkadiusz Kierys"wprowadził" zebranych w temat "Solidarności".
            "Solidarność" wiąże się z wydarzeniami podziwianymi przez cały świat. Profesor Wieczorek stwierdził więc, że warto "wiedzieć, co się wtedy działo". Powiedział o początkach działania tego niezależnego związku zawodowego. Tłem historycznym był koniec drugiej wojny światowej w 1945 roku, kiedy to odbyła się konferencja w Jałcie. Polska niedługo potem znalazła się pod wpływami ZSRR. Były to dla naszego narodu bardzo ciężkie czasy, o czym przekonać się można, kiedy słyszymy o protestach robotników, studentów i ogólnie niezadowolonym społeczeństwie z lat 1956 (Poznań), 1968 (Warszawa), 1970 (Gdańsk), 1976 (Radom) oraz 1980 (Lublin i Gdańsk).
            S. Kisielewski trafnie stwierdził: "Ustrój komunistyczny sam stwarza problemy nieznane w innych ustrojach i bohatersko się z nimi zmaga".
            Następnie była mowa o 21 postulatach spisanych na dwóch drewnianych płytach, które dostały się na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Punkty mówiły m.in. o prawie do tworzenia związków zawodowych, do strajków, o wolności słowa i druku oraz o uwolnieniu więźniów politycznych i zniesieniu represji. Niektóre postulaty dotyczyły spraw społecznych i gospodarczych np. wprowadzenia słynnych kartek żywnościowych, poprawienia warunków pracy służby zdrowia, skrócenia czasu oczekiwania na mieszkania itd.
31 sierpnia 1980 podpisano POROZUMIENIA SIERPNIOWE, co było wielkim ustępstwem ze strony rządu komunistycznego w stosunku do strajkujących stoczniowców. Od tego momentu pieczę nad Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym sprawował Lech Wałęsa, zaś nad Komisją Rządową Mieczysław Jagielski.
            Potem przywołano postać Karola Modzelewskigo, od którego wywodzi się sama nazwa Związku. Dr Wieczorek zaczął także opowiadać o działalności "Solidarności" w Toruniu tzn. o Toruńskich Zakładach Przemysłu Okrętowego - TOWIMOR, katastrofie kolejowej w Otłoczynie niedaleko naszego miasta, o Pomorskich Zakładach Aparatury Niskiego Napięcia - APATOR oraz o tajnych zebraniach, które odbywały się w Auli UMK, gdzie mogło się pomieścić około 1000 osób.
            Relacje "Solidarności" z władzą także były jednym z ważniejszych zagadnień wykładu. Rządzący starali się prowokować ludność do protestów, nie wprowadzali nadal wolnych sobót od pracy, zmniejszali przydziały kartkowe. Naród był umęczony, zaczęły się protesty.
            "Karnawał wolności" zakończył się jednak z nadejściem CZARNEJ NOCY 13 grudnia 1981, kiedy to gen. Jaruzelski wprowadził stan wojenny. Nikogo już wtedy nie dziwił widok czołgów na ulicach w środku dnia, czy powszechne łapanki uliczne i internowanie działaczy.
            Na tych wydarzeniach wykład został zakończony. Nastąpiło wręczenie kwiatów w podziękowaniu za przyjście i "mówienie pierwszy raz o historii" jak stwierdził sam pan dyrektor Wieczorek.
            Z pewnością przedstawione fakty głęboko zapadną w naszej pamięci, a spotkanie z dr Jerzym Wieczorkiem wielu z nas zachęci do pogłębiania wiedzy na temat "Solidarności".

Monika Kulig     

* * *

            Słuchacze wykładu mieli także możliwość obejrzenia wspaniałych, niespotykanych eksponatów, zaprezentowanych na wystawie pt. "Solidarność dnia codziennego 80 - 89", przygotowanej przez dr Izabelę Deptułę.

Dziękujemy Wszystkim,
którzy przyczynili się do przybliżenia nam
właśnie tego, tak ważnego fragmentu historii naszego kraju.
Cena, która została zapłacona za naszą wolność była bardzo wysoka.
Pamiętajmy więc słowa Jana Pawła II: "ludzie, aby mogli żyć w pokoju,
aby ich społeczeństwo mogło się rozwijać muszą być ze sobą solidarni".
Gratulujemy Organizatorom
i zapraszamy do obejrzenia zdjęć w dziale "Fotokronika"!

Redakcja "Głosu GiLA"